Policjanci zatrzymali czterech poszukiwanych, w tym 15 i 16-latka.

Policjanci zatrzymali czterech poszukiwanych, w tym 15 i 16-latka.

Dobre rozpoznanie i policyjna czujność przynosi pozytywne efekty. Właśnie dzięki tym staraniom sztumscy policjanci w ciągu ostatniego tygodnia zatrzymali sześć poszukiwanych osób. To 15 i 16-latkowie, 23- i 27-letni mężczyźni oraz 31-latek.

Jak co roku i w te święta – w ręce sztumskiej policji wpadli ci, którzy ukrywali się przed wymiarem sprawiedliwości. I to czasem z powodu takich błahostek, jak grzywnaFunkcjonariusze sztumskiej Policji każdego dnia otrzymują kolejne nakazy, doprowadzenia i listy gończe, na podstawie których wszczynają poszukiwania. Celem mundurowych jest znalezienie miejsca pobytu tych osób i ich zatrzymanie. Powód ukrywania się przed wymiarem sprawiedliwości może być tylko jeden, chęć uniknięcia kary i pozostania jak najdłużej na wolności.

W ostatnich dniach w ręce sztumskich stróżów prawa wpadło sześciu mieszkańców naszego powiatu, którzy byli poszukiwani

Pierwszego mundurowi ze Starego Targu zatrzymali w Mikołajkach Pomorskich  23-latka. Mężczyzna był w zainteresowaniu przeworskiej prokuratury, która wydała zarządzenie o ustaleniu jego aktualnego miejsca pobytu.

Tego samego dnia, w godzinach mundurowi zatrzymali kolejnego poszukiwanego 23-latka. Mieszkaniec powiatu sztumskiego poszukiwany był na podstawie nakazu doprowadzenia wydanego przez kwidzyński sąd. Zgodnie z wydanym wyrokiem trafił on do aresztu na rok. Kolejni zatrzymani to 15 i 16-latkowie którzy zgodnie z postanowieniem sądu mieli trafić do młodzieżowego ośrodka wychowawczego. Ostatni zatrzymani to mężczyźni w wieku od 27-31 lat. Jeden z 27-latków został zatrzymany w jednym z kompleksów wypoczynkowych na terenie powiatu ostródzkiego.

Teraz każdy z zatrzymanych zgodnie z decyzjami sadu odbędzie zasądzoną karę za więziennymi murami. Apelujemy do osób, które posiadają wiedzę na temat miejsca pobytu osób poszukiwanych za przestępstwa kryminalne o przekazanie informacji do KPP w Sztumie.


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *