„Wojtek się odwdzięczy”. Skandal wyborczy w Starym Dzierzgoniu.

W Gminie Stary Dzierzgoń wybuchł skandal wyborczy w związku z ujawnieniem działań podczas kampanii wyborczej. Żona jednego z kandydatów na wójta gminy namawiała wyborców do głosowania na swojego męża. Stwierdzając iż, „Wojtek im się odwdzięczy”.

Portal Dzierzgoń Twoje Miasto otrzymał doniesienia od mieszkańców gminy o zaistniałej sytuacji.  Na początku tygodnia zwróciliśmy się z prośbą o komentarz do kandydata Wojciecha Putona, który nam udzielił odpowiedzi. Jednak po wywiadzie zażądał autoryzacji, do czego miał prawo. Po przesłaniu materiału jaki miał być wykorzystany, nie udzielił zgody na publikację. Po zadaniu pytania, jak skomentuje zaistniały fakt wysyłania wiadomości do wyborców, stwierdził, że stanowczo zaprzecza, jakoby informacja była prawdziwa i żeby doszło do takiego zdarzenia. Jak zaznaczył ani on ani jego żona nie dopuścili by się tego.

Warto jednak zauważyć, że kilka godzin po nagraniu materiału kandydat na wójta gminy opublikował w mediach społecznościowych wideo, w którym opisał zaistniałą sytuację. Zaznaczył, że redaktor portalu dysponuje zrzutami ekranu rozmowy jego żony z koleżanką, która rozpowszechniła informację dalej. Zgodnie z oświadczeniem Wojciecha Putona, który potwierdził fakt próby ingerencji w proces wyborczy, nie pozostaje wątpliwości co do autentyczności przekazanej wiadomości. Żona kandydata wysyłała elektroniczne komunikaty sugerujące, że poparcie dla jej męża przyniesie korzyści, gdyż „Wojtek się odwdzięczy”.

Analiza zebranego materiału wskazuje, że nie był to izolowany incydent. Poniżej prezentujemy kolejną wiadomość, którą żona kandydata wysłała do mieszkańców:

Tego rodzaju działania stanowią wyraźne naruszenie prawa wyborczego, które zabrania kupowania głosów lub obietnic korzyści w zamian za poparcie kandydata. Jest to poważne naruszenie prawa wyborczego, zgodnie z §2 art. 250a, który penalizuje udzielanie korzyści majątkowych lub osobistych w celu nakłonienia uprawnionych do głosowania do oddania swojego głosu na określonego kandydata lub listę. Przestępstwo to może popełnić każda osoba, nie tylko kandydat, która w ten sposób próbuje wpłynąć na wyborców. Ten incydent podkreśla konieczność przestrzegania zasad uczciwości i równości w procesie wyborczym oraz konsekwencje łamania prawa wyborczego.