W Jegłowniku pod Elblągiem wybuchł pożar domu wielorodzinnego. Paliło się mieszkanie na poddaszu i dach budynku. 9 osób trafiło do szpitali, w tym kobieta i troje dzieci, którzy wyskoczyli przez okno.
Pożar we wsi Jegłownik wybuchł w środę (20.09) po godzinie 3 w nocy w dwupiętrowym budynku z użytkowym poddaszem. W pobliżu nie było innych zabudowań. Rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Olsztynie Grzegorz Różański poinformował o poranku, że obecnie na miejscu trwa dogaszanie ognia. – Następnie na miejscu policja będzie prowadzić swoje działania – dodał. Zdjęcia z akcji gaśniczej zobaczycie w naszej galerii.
Kobieta ratowała dzieci z pożaru.
Rzecznik prasowy warmińsko-mazurskiego komendanta straży pożarnej, starszy kapitan Grzegorz Różański przekazał w TVN24 około godziny 7 rano, że strażacy wciąż dogaszają pożar. – Jest dziewięć osób poszkodowanych, w tym szóstka dzieci. Kobieta i trójka dzieci są w bardzo poważnym stanie. Wszystkie te osoby trafiły do szpitala – poinformował.
Przekazał, że „w wyniku pożaru kobieta ratując dzieci i własne życie zdecydowała się wyskoczyć z okna jeszcze przed przybyciem straży pożarnej”. – Ich obrażenia związane z upadkiem są poważne, mają też poparzenia – mówił. – Kobieta skakała z ostatniej kondygnacji. Skoczyła z około ośmiu do dziesięciu metrów, z poddasza – poinformował strażak.
Na miejscu było pięć karetek pogotowia i śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego z Gdańska. W związku z akcją gaśniczą zablokowana jest trasa S22 między Malborkiem, a Elblągiem w Jegłowniku. Wyznaczono objazd.
Strażacy o pożarze..